Turecki miód i inne słodycze

Miód (bal)

Na półkach tureckich sklepów można znaleźć szeroką gamę miodów. Sprzedają miód z kwiatów górskich, lipy, lawendy, cytrusów… Szczególnie zainteresowałem się miodem Çam bal lub miodem sosnowym. Kupiłem taki miód w tubie z wygodną pokrywką dozującą (koszt ok. 5$ za 350 gr.). Ale nie zaimponował mi smakiem – miód jest jak miód. Słodki, delikatny, ale bez wyraźnego aromatu igieł sosnowych, trochę przypominający syrop klonowy. Miód kwiatowy jest również dość prosty w smaku, bez silnego aromatu.

Sprzedawane są również mini-zestawy pojedynczych opakowań (po 7 gramów) z propolisem i miodem. Takie minipakiety wygodnie jest zabrać ze sobą w drogę lub do pracy.

Oprócz różnych czystych miodów w Turcji sprzedawane są pyszne mieszanki miodu, orzechów laskowych i kakao. Szczególnie podobały mi się te pasty Balparmak w wygodnym opakowaniu. W ich składzie dominuje miód (55-60%), a na drugim miejscu są orzechy laskowe. Dobrze komponują się z tostami, naleśnikami czy sernikami.

Pasty z orzechów laskowych

Sprzedawane są również słodkie pasty, w których przeważają orzechy laskowe (70%), a miód jest już na drugim miejscu (20%). Są po prostu cudowne – delikatne, umiarkowanie słodkie, o doskonałym składzie i oczywiście pyszne. Bardzo mi przykro, że nie kupiłem już takiej pasty z orzechów laskowych. Koszt słoika to 180 gr. tylko 1,5 $.

Istnieją pasty z orzechów laskowych, które zawierają tylko orzechy laskowe (70%) i cukier (30%).

Czekolada

Kiedy mówimy o tureckich słodyczach, pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, jest lokum. Ale w mojej rodzinie tak naprawdę go nie lubią, więc go nie kupujemy. Ale bardzo lubię turecką czekoladę z pistacjami. Z tymi orzechami jest czekolada mleczna, gorzka i biała. Szczególnie podoba mi się to, że zawierają dużo całych pistacji.

Chałwa (helva)

Innym bardzo popularnym słodyczem w Turcji jest chałwa, zwłaszcza tahini (sezam). Słodki, tłusty i bardzo satysfakcjonujący. W sprzedaży jest klasyczna tahini chałwa (sade), która zawiera tylko pastę sezamową, cukier i ekstrakt z korzenia mydlnicy. Ale jest też chałwa sezamowa z dodatkami: z kakao (kakaolu), z pistacjami (fistikli), z orzechami laskowymi (findik).

W sklepach można również znaleźć dość ciekawą, moim zdaniem, chałwę z kaszy manny. Taka chałwa jest przygotowywana z cukru, semoliny(kaszy mannej) i tahini. Konsystencja bardziej przypomina sorbet, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Podobała mi się chałwa z kaszy manny z migdałami. Jest bardzo słodki z wyraźnym migdałowym aromatem.